pasażer pasażer
822
BLOG

[f] "Czarny łabędź". Nie idźcie na ten film z babcią

pasażer pasażer Kultura Obserwuj notkę 11

 

Tak jak zrobiło to dziś wiele wnucząt, z okazji Dnia Babci. No chyba że nie krępuje was wspólne oglądanie filmu, w którym jest dużo seksu i niewiele sensu.

Aronofsky jednak zawiódł, choć nie aż tak bardzo, jak można było się obawiać po obejrzeniu zajawki. Film, zgodnie ze złymi przeczuciami, jest baletowym banałem - sztampa w fabule aż zadziwia - z dodatkiem zestawu firmowego reżysera (zawodowa eksploatacja ciała, fizyczna autodestrukcja, narkotyczny odjazd, trudne stosunki z matką), podanego w postaci zupy dnia i mielonego z mikrofali. Co gorsza, Aronofsky idzie chwilami w horror, ocierając się o żenadę właściwą kinu klasy B i C. Szkoda, że nie zdecydował się na powtórkę z "Zapaśnika" w wydaniu baletowym, na co zanosiło się w pierwszych minutach filmu. Mogło być ciekawie.

Cóż więc ratuje "Czarnego łabędzia"? Ten film to jedna wielka adoracja Natalie Portman za pomocą kamery, głównie z użyciem zbliżeń. Jest zrobiony jak przez zafascynowanego aktorką wielbiciela i to się może podobać, to trzyma film w ryzach i dodaje mu oryginalności. A sama Natalie? Jeśli dostanie Oscara, nie będę protestował.

Czy warto zobaczyć? Poniekąd, jak kiedyś King Konga czy Godzillę - jako pewne zjawisko filmowe, wysokobudżetowy spektakl, bo bez wątpienia wykonano tu ogromną i w wielu aspektach znakomitą robotę. Przygotujcie się jednak na lekkie mdłości po seansie, jak po spożyciu przysłodkiego koktajlu.


- - - - -

Czarny łabędź, reż. Darren Aronofsky, USA 2010   
 


 

pasażer
O mnie pasażer

Produkty, których reklama pojawia się powyżej, to badziewie. Nie polecam. Zdjęcia: © pasażer. Kopiowanie zdjęć z bloga w celach innych niż prywatny użytek domowy wyłącznie za zgodą autora. Po co się powtarzać: → Prawicowa publicystyka środka w formacji młyna → Szkodliwość promieniowania radioaktywnego - cicha rewolucja → Rura II. Decydujące starcie → Kiedy EU-Salon? W kinach:                      zobacz ->  Więcej filmów Kochankowie z Księżyca. Moonrise Kingdom     Operacja Argo   Anna Karenina  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura